Nie, ale jest złoty interes. Ból potrafi zniewolić człowieka, pozbawić racjonalnego myślenia i zmusić do wydawania pieniędzy na różne produkty. Ile razy kupiłeś coś z nadzieją, że będzie to złoty środek na Twoją dolegliwość? Pomogło, czy okazało się, że straciłeś tylko pieniądze? Opowiem krótką historię o bólu kręgosłupa. Z happy end’em.
Ze względu na problemy bliskiej mi osoby, od pięciu lat zgłębiam temat bólu kręgosłupa. Sprawdziliśmy jak leczą i co doradzają różni lekarze. Przetestowaliśmy wiele produktów i wypróbowaliśmy różne metody fizjoterapii. Przeczytaliśmy też stos książek. Czy udało się nam pokonać ból kręgosłupa? Tak. Jednak nie było to, ani proste, ani szybkie, ani tanie. I, tak naprawdę, cały proces dbania o kręgosłup nigdy się nie kończy.
Czy cudowne produkty istnieją?
Nie. Gdy boli kręgosłup, nie wystarczy nam jeden z wielu reklamowanych produktów. Nie spotkałam ani jednego takiego, który miałby skuteczne, natychmiastowe działanie i pomógł na stałe rozwiązać problem z kręgosłupem. Jeśli ktoś reklamuje produkt „kup to, a ból zniknie”, to albo ma na myśli lekkie dolegliwości, albo perfidnie wykorzystuje naszą chwilową słabość. Ludzie, którzy cierpią z bólu, są wyjątkowo podatni na reklamę. Spróbują wszystkiego, co daje im szansę na wygranie z bólem. I tę skłonność wykorzystują handlowcy, obiecując błyskawiczne efekty.
Reklama aż do bólu
Tylko w 2013 r. na reklamę samych środków przeciwbólowych dostępnych bez recepty, firmy farmaceutyczne wydały ponad 500 milionów złotych (wg danych Instytutu Monitorowania Mediów/Admonit, kwota wg oficjalnych cenników, netto). To bardzo dużo! Branża farmaceutyczna, obok spożywczej, wydaje najwięcej pieniędzy na reklamę w telewizji, radiu i prasie. Takie, spektakularne, budżety reklamowe nie biorą się znikąd. Firmy dokładnie kalkulują czy opłaca im się wydawać tyle pieniędzy i czy zwrot z inwestycji w reklamę będzie satysfakcjonujący. Dobrze wiedzą, że Polacy lubią leczyć się na własną rękę i kupują leki dostępne bez recepty, prawie tak, jak cukierki. W 2013 roku Polacy zakupili 684 miliony opakowań leków dostępnych bez recepty (wg danych PASMI), czyli ponad 17 opakowań na głowę! Na szczęście daleko mi do tej średniej :).
Nie warto być testerem
W sklepach znajdziemy też sporo produktów niefarmaceutycznych, które obiecują pomóc naszemu kręgosłupowi. Część z nich jest dobra, część obojętna dla zdrowia, ale niektóre mogą po prostu zaszkodzić. Na przykład niektóre produkty możemy stosować tylko wtedy, gdy jesteśmy zdrowi i profilaktycznie chcemy zadbać o komfort naszych pleców. Gdy boli nas kręgosłup, nie ma sensu w ciemno testować na sobie nieznanych, nieuzgodnionych z lekarzem produktów. Szkoda czasu, pieniędzy i przede wszystkim zdrowia. Lepiej dowiedzieć się, dlaczego plecy nas bolą i co będzie dla nich dobre.
Co robić, gdy boli kręgosłup?
O tym, jak radzić sobie z bólem, najlepiej porozmawiać z lekarzem. Kilka lat temu zwróciliśmy się do czterech lekarzy z prośbą o pomoc w wyleczeniu silnego (!) bólu kręgosłupa. Ból był tak intensywny, że uniemożliwiał jakiekolwiek funkcjonowanie. Trzech lekarzy uważało, że konieczna jest operacja i wymiana uszkodzonych dysków. Jeden twierdził, że operację można zostawić na koniec, a najpierw spróbować innej drogi. Po wielu rozmyślaniach wybraliśmy właśnie tę inną drogę. Chociaż wcale nie była najkrótsza. Sukces przyszedł, ale nie od razu. Wymagał dużo pracy – lekarza, rehabilitantów, ale przede wszystkim własnej. Teraz jest lepiej. Kręgosłup o sobie jeszcze czasem przypomina, ale głównie wtedy, gdy musi „siedzieć” kilkanaście godzin.
Szukając fachowego rozmówcy do tematu radzenia sobie z bólem, było dla mnie naturalne, by wybrać lekarza, który postawił nas z powrotem na nogi. Przeczytaj wywiad z jednym z najlepszych specjalistów zajmujących się kręgosłupami – neurologiem, specjalistą medycyny manualnej, lek. med. Jackiem Rafało. Znajdziesz tam odpowiedzi na nurtujące pytania, m.in.: Dlaczego kręgosłup boli? Jak można samemu sobie pomóc? Jakie ćwiczenia są bezpieczne? Kiedy zwrócić się do specjalisty i jak go wybrać? Na czym polega terapia manualna i czy to boli? Co może zaszkodzić?
Co jest najważniejsze?
Słuchaj swojego ciała. Nie lekceważ bólu i nie zagłuszaj go tabletkami. Szukaj pomocy u specjalisty. Wymagaj od niego, by szukał przyczyny.
Jeśli masz chory kręgosłup, dla jego dobra, bądź egoistą. Nie pomagaj wnosić lodówki na czwarte piętro. Nie nieś dwulatka na rękach, idąc dwa kilometry. Nie pracuj całymi dniami, siedząc przy komputerze. Takie to proste, a tak trudne do realizacji!